W nachodzącym roku nie będzie zmian w funkcjonowaniu targowiska na Placu Górnośląskim w Orłowie. Kupcy liczą na przedłużenie umowy dzierżawy, miasto jest przekonane, że targowisko jest potrzebne.
Kupcy mają podpisaną umowę dzierżawy do połowy 2014 roku. Żyją nadzieję, że targowisko będzie funkcjonować dużej.
- To miejsce pracy nasze i naszych rodzin, nie chcemy nawet przypuszczać, że moglibyśmy je stracić – mówi właścicielka jednego z pawilonów na Placu Górnośląskim. – Nasze pawilony budowaliśmy od podstaw, ciągle w nie inwestujemy. Mamy stałych klientów i długie umowy z dostawcami, jesteśmy przekonani, że nasza praca jest potrzebna okolicznym mieszkańcom.
Kupcy podkreślają, że kładą duży nacisk na jakość oferowanych wyrobów. Warzywa i owoce sprzedawane na Placu Górnośląskim są zawsze świeże i w zdecydowanej większości pochodzą z okolicznych upraw. Mięso dostarczają sprawdzone, niewielkie zakłady z terenu województwa.
- Nic nie leży w wielkich hurtowniach, jak to się dzieje w dużych supermarketów, wszystko trafia do klientów w krótkim czasie, świeże i doskonałej jakości – podkreślają handlowcy.
Braku handlu na Placu Górnośląskim nie wyobrażają sobie również klienci, którzy wolą robić zakupy właśnie tu niż w supermarketach. Nic dziwnego, na targowisku bowiem można kupić rzeczy unikalne – mleko prosto od krowy, produkty ekologiczne, rękodzieło, dobrej jakości wyroby garmażeryjne. Jest bardzo duży wybór świeżych warzyw, owoców oraz ziół. Z drugiej strony nie ma tu zalewu chińskiej tandety, popularnej w innych targowiskach tego typu.
Dzięki zdrowej konkurencji, kupcy oferują preferencyjne ceny.
- Niektóre owoce i warzywa pod koniec dnia można kupić za grosze, co ważne w czasach kryzysu – zaznacza jeden z kupców.
Przedstawiciele władz miasta są zgodni, co do tego, że targowisko jest potrzebne.
- Miasto nie planuje zmian sposobu zagospodarowania Placu Górnośląskiego w nadchodzącym roku – mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta w Gdyni. - Targowisko spełnia swoją rolę. Ma wielu zwolenników nie tylko z Orłowa ale i innych dzielnic, z których to mieszkańcy specjalnie przyjeżdżają na zakupy.
Miasto chciałoby utrzymać targowisko w takim stanie, w jakim jest ono obecnie, co oznacza, że nie wyraża zgody na inwestycje na placu. To z kolei jest nie na rękę kupcom, którzy chcieliby powiększać i przebudowywać swoje pawilony.
___________
A. M.
05.01.2013